Jest osoba, której chciałbym zadedykować pisane przeze mnie opowiadanie.
Mianowicie, mój ognik:
Danielle.
Dziękuję za to, że pokazałaś mi, że można cieszyć się nawet z najmniejszych rzeczy. Że wyciągnęłaś mnie z najgorszych sytuacji mojego życia, mimo iż nawet nie było cię obok mnie. Pisząc z tobą zawsze się uśmiecham. Nawet nie wiesz ile znajomość z tobą dla mnie znaczy.
Dziękuję.
Jejku, popłakałam się, czytając to. To takie urocze, że.. nie wiem co mam Ci napisać. Nie musisz mi dziękować. Aż tak wiele dla Ciebie nie zrobiłam. Ale wiedz, że zawsze, gdy będziesz mnie potrzebował, będę obok. <3
OdpowiedzUsuń